Wystarczy chwila nieuwagi, by dziecko oddaliło się od opiekuna i zaginęło w tłumie w parku, w sklepie czy na plaży. Czy wiesz, że w Stanach Zjednoczonych rocznie ginie prawie pół miliona dzieci, a w Unii Europejskiej co dwie minuty ginie jedno dziecko? Według statystyk Komendy Głównej Policji, co roku w Polsce taki problem pojawia się w przypadku około 7 tys. nieletnich, a aż 5 proc. z nich nie udaje się odnaleźć. Przy zaginięciu dziecka kluczowy jest czas i podjęcie odpowiednich działań, które pozwolą natychmiast ustalić, gdzie przebywa pociecha. Sprawdź, co możesz zrobić, kiedy zaginie twoje dziecko.
Szybka reakcja – największa szansa na odnalezienie pociechy
Jeśli tylko zauważysz, że w zasięgu wzroku nie widzisz swojego dziecka, nie czekaj – jak najszybciej rozpocznij poszukiwania. Po kilku minutach prowadzenia ich na własną rękę, udaj się do najbliższego komisariatu policji z aktualnym zdjęciem pociechy. Przypomnij sobie, w co było ubrane dziecko i przekaż te wszystkie informacje funkcjonariuszom. Dobrym pomysłem jest pozostawienie na miejscu zdarzenia kogoś bliskiego – być może dziecko powróci tam, gdzie się rozstaliście, albo też zaangażowanie do poszukiwań innych osób ze swojego otoczenia.
Prowadzenie poszukiwań równolegle z policją zwiększy szanse na szybkie znalezienie małoletniego. Gdy tylko funkcjonariusze otrzymają zgłoszenie o zaginięciu małego dziecka, wraz z innymi służbami natychmiast rozpoczynają aktywną akcję poszukiwawczą.
Własne dochodzenie
Policja na pewno zacznie szukać dziecka i może wszcząć też w uzasadnionych przypadkach procedurę „Child Alert”, jeśli istnieje ryzyko uprowadzenia nieletniego za granicę. Natomiast rodzic powinien zadzwonić np. do kolegów i koleżanek swojej pociechy, członków bliższej i dalszej rodziny, z pytaniem, czy ktoś widział zaginionego. Można też włączyć ich w poszukiwania. Samodzielnie można przeszukać okolicę domu oraz miejsce, w którym potencjalnie miało znajdować się dziecko.
Jeśli poszukiwania się przedłużają, bez rezultatów, można sprawdzić konta dziecka w serwisach społecznościowych i informacje zamieszczone np. w mailach. To cenne dane, które mogą pomóc znaleźć pociechę. Chodzi tu jednak o starsze dzieci, np. nastolatki. Można też umieścić w mediach społecznościowych zdjęcie pociechy i informacje o zaginięciu. Być może ktoś widział małoletniego i pomoże w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu.
Zmniejszenie ryzyka zaginięcia
Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że najlepiej nie spuszczać z oka dziecka i dobrze je pilnować. Jednak z czasem pociechy dojrzewają do tego, by na przykład samemu wychodzić na podwórko przed blokiem czy chodzić do koleżanek i kolegów. Wówczas także może dojść do porwania czy dziecko może zaginąć. Jak zmniejszyć takie ryzyko? Otóż można zrealizować zadania z zakresu kontroli rodzicielskiej dzięki nowoczesnym urządzeniom. Dobrze jest wyposażyć swojego maluszka w lokalizator dziecka. To niewielkie urządzenie, które może mieć formę breloka, lub smartwatcha z telefonem i lokalizatorem GPS. Kontrola rodzicielska prowadzona w ten sposób nie ogranicza swobody dziecka, ale też w kluczowych momentach się przydaje. Wystarczy w aplikacji obsługującej lokalizator sprawdzić jego aktualne położenie. Takie informacje, w razie zaginięcia dziecka, trzeba przekazać policji, jeśli nie udało się dotrzeć do pociechy.